Co prawda jesień już za nami, ale sezon na ten wypiek trwa cały rok. Pyszna szarlotka na bardzo kruchym spodzie przełożona grubą warstwą musu jabłkowego. Idealna na długie zimowe wieczory. Skusicie się??? Jest przepyszna.
Forma do pieczenia: tortownica o średnicy 26cm
Składniki na ciasto:
- 1 kostka (250g) masła lub margaryny
- 100g cukru pudru
- 350g mąki pszennej
- 1 jajko
Skladniki na nadzienie:
- 1,5 kg kwaśnych jabłek (antonówka, szara reneta)
- 4 łyżki cukru (gdy jabłka będą zakwaśne można dosłodzić)
- 1/2 – 1 łyżeczki cynamonu
Dodatkowo:
- cukier puder do posypania
- bułka tarta do formy
Masło (margarynę) posiekać nożem. Dodać mąkę, cukier i jajko. Zagnieść ciasto.
Wyrobione ciasto podzielić na dwie nierówne części. 1/3 ciasta zawinąć w folię i odłóżyć do zamrażarki, 2/3 ciasta również zawinąć w folię i schłodzić w lodówce.
Jabłka obrać i pokroić w kostkę. Włóżyć do rondla, dolać troszkę wody (1/3 szklanki) i uprażyć z cukrem i cynamonem. Wystudzić
Tortownicę o średnicy 26 cm wysmarować margaryną i posypać bułką tartą. Ciastem z lodówki wyłóżyć dno i boki tortownicy.
Na ciasto wyłóżyć przestudzone jabłka, a na ich powierzchnię zetrzeć na tarce ciasto z zamrażarki. Całość piec około 50min w 180 st.C ( piekarnik z termoobiegiem).
Przed podaniem posypać cukrem pudrem.
Źródło: tutaj
Serio wygląda obłędnie !
Tym bardziej, że ja mam słabość do szarlotek 😉
Dziękuje
Dziękuje smakowała rewelacyjnie
Pewnie, na szarlotkę zawsze jest dobra pora 😀
Mała przerwa przed świateczną gorączką 🙂