Piernik

Sezon na wypieki ,,piernikowe” uważam za rozpoczęty. Piernik pochodzi z przepisu samej Ewy Wachowicz. Jest prosty w wykonaniu, aromatyczny, wilgotny, z prażonymi orzechami i polewą czekoladową. Słyszałam, że smaczny piernik nie może zawierać dużej ilości miodu jak i pierniczki. Ciasto można przełożyć powidłami śliwkowymi. Do upieczenia na ostatnią chwilę przed świętami lub na każdą inną okazję :-). Polecam 

Rozmiar foremki: użyłam dwóch foremek keksowych średniej wielkości. 

Składniki: 

• 2 szklanki maki krupczatki
• 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 szklanki cukru
• pół szklanki wody
• 4 łyżki kakao
• 1 opakowanie przyprawy do piernika
• 1 kostka masła
• 5 jajek
• 4 łyżki miodu
• szczypta soli
• 15 dag orzechów włoskich lub laskowych (w całości lub posiekanych)

Na polewę:

• 100 g gorzkiej czekolady
• 100 ml śmietany kremówki

 

Sposób wykonania:

Do rondelka wlać wodę, do wody dodać: cukier, kakao, przyprawę do piernika, masło oraz miód. Gotować aż wszystko się rozpuści i połączy, przestudzić. Do przestudzonej masy dodać żółtka raz mąkę krupczatkę połączoną z proszkiem do pieczenia. Mieszać. Z białek ubić pianę z dodatkiem szczypty soli.  Na koniec dodać uprażone wcześniej ( 200ºC przez 10 min) w piekarniku orzechy.Ciasto przełożyć do foremek wysmarowanych masłem i wysypanych bułką. Piec  45 minut w 180 stopniach C.

*Na krupczatce piernik wychodzi bardziej puszysty, można użyć mąki pszennej lub pół na pół. 

Polewa czekoladowa: 

Czekoladę połamać  na kawałki, wlać  śmietankę i cały czas mieszając podgrzewać na małym ogniu. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się czekolady i uzyskania błyszczącej polewy. Rada dla ostrożnych: czekoladę można rozpuszczać w kąpieli wodnej. Efekt ten sam ale mniejsze prawdopodobieństwo przypalenia polewy.